Rano mrozik jest taki,że nie chcę się wychodzić z łóżka,gdyby nie to,że w końcu dopada nas głód-nikt nie ruszył by się spod cieplutkiej kołderki:) Pociesza fakt,że już niedługo Święta.
Czas najwyższy zacząć przygotowywać ozdoby świąteczne,ale u mnie dekupażowy zastój panuję:(
Ni weny,ni chęci....pewnie przed samą Gwiadzką zacznę szaleć:)
Ponownie zapraszam na Candy z broszką-zostało jeszcze troszkę czasu na zapisanie:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Termometr wykonany na drewnianym podkładzie.Drewno zostało najpierw pobielone,motyw wycięty z serwetki. Tło pocieniowane za pomocą rozcieńczonych wodą barwników w kolorze -czerwonym,żółtym i pomarańczowym.Całość zabezpieczona matowym lakierem w sprayu.
No z takiego termometru to miło odczytywać każdą temperaturę. Nawet po odczytaniu bardzo niskiej nie zrobi się zimno. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńśliczny :) Te cieniowania są wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńprzepiekny termometr
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Wam za odwiedzinki:)
OdpowiedzUsuńpiękny:)
OdpowiedzUsuń