Zupełnie serio, kiedy robię rzeczy dla dzieci to moge wreszcie poszaleć z kolorami-mocniejszy zółty,niebieski,róż.Wiadomo,że do przedmiotów codziennego użytku do domu cięzko zastosować taką paletę kolorów.Można,ale nigdzie by mi to nie pasowało...:)
Tak więc jest-kolejny obrazek-dzisiaj misiowo,a co mi tam:)
Cytrynowo,błękitno,zielone tło :) Misiu jak misiu i kropeczki. Ramka przecierana i biała.
Być może jeszce trochę z nią pokombinuję-może wrzucę jakiś kolorek przy przetarciach,ale na razie podoba mi się właśnie taka jaka jest:)
Gorąco pozdrawiam i nadal czekam na candowe wpisy.Czasu już malutko,bo 3 dni na wpisywanie,mam nadzieję,że 25 z rana uda mi się uruchomić moją maszynkę losującą w postaci męża,no chyba,że zaśpi,ale nie podejrzewam:))
śliczny ten misiu :) Ja muszę zasiąść do jakiegoś obrazeczka do pokoju synka puki siedzi sobie spokojnie tam, gdzie powinien :) Ale kompletnie nie mam do tego talentu...
OdpowiedzUsuńświenty ten misiu! :D z klimatem :)
OdpowiedzUsuńpiekny mis :) z niecierpliowscia czekam na wyniki candy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochane za komentarze:)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze,że sama jestem strasznie ciekawa kto będzie moim pierwszym zwycięzcą w candy:)
Już tuż,tuż:D
Czekamy, czekamy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kre-Akcja
Fakt, że ten misiaczek uroczy Ci wyszedł. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuń